Historia uczy, że jeszcze nikogo niczego nigdy nie nauczyła. To a propos linku. Będzie mnie ten wpis sporo kosztował, ale trudno. Poglądy są od tego żeby się ich trzymać a nie podlizywać się wyborcom.
Na pytanie co robisz w konfederacji czy Korwinie lewaku odpowiedź jest prosta. Zgadzam się z Korwinem w 99%. Nie ma dla mnie bardziej podobnej światopoglądowo partii, więc nigdzie się nie wybieram. Konfederację traktuję jako kompromis, narodowcy są całkiem spoko, mają parę dziwnych odchyleń (i pewnie dokładnie tak samo myślą o nas) i wolałbym ich w Sejmie niż tych złodziei i idiotów, którzy aktualnie tam są.
Nie mam pojęcia czy jestem leseferystą, libertarianinem deontycznym czy konsekwencjonalistycznym. Jestem aspołecznym indywidualistą, który traktuje państwo i społeczeństwo jako zło konieczne i każde działanie, które wzbudza opór jakiejś części społeczeństwa uważam za zbędne i szkodliwe. Jeśli chcecie znać moje poglądy na aborcję, to bardzo proszę. Najbliższa mi koncepcja filozoficzna to pater familie.
Szkoda, że TK naruszył kompromis, będziemy tego wszyscy żałować.
Więcej na temat aborcji ode mnie nie usłyszycie.